KuPamięci.pl

Andrzej Michalik


* 26.12.1946

 

+ 30.05.2015

Miejsce pochówku: Warszawa, cm. Bródzienski

,

woj. mazowieckie

 
Licznik odwiedzin strony
13738
8 rocznica
8 lat bez Ciebie a ja nadal tęsknie 😔
Zgłoś SPAM
26 grudnia 2021
W Dniu Urodzin
Zgłoś SPAM
30 maja 2020 Ku Pamięci
Zgłoś SPAM
16 maja 2020
Zgłoś SPAM
26 grudnia 2019
W Dniu Urodzin
Zgłoś SPAM
1 listopada 2019
Zgłoś SPAM
Mijają cztery smutne lata
Zgłoś SPAM
26 grudnia 2018
Zgłoś SPAM
1 listopada 2018
Zgłoś SPAM
imieniny
jestesmy z TOba
Zgłoś SPAM
16 05 2018
W Dniu Imienin
Zgłoś SPAM
Wnuczka rośnie, zaczyna, w co nie mogę uwierzyć, pytać o dziadka od taty... Z jednej strony przykro, z drugiej, mogę pokazać kilka zdjęć i opowiedzieć kilka historii, fajnie... ale, z drugiej strony, tego najbardziej mi szkoda, że nie miałeś okazji jej zobaczyć i wziąć na ręce... Pozdrawiamy z nad morza.......
Zgłoś SPAM
Cześć Tato...
Podobno czas leczy rany... Podobno...
Zgłoś SPAM
Są takie dni, chwile, kiedy bardzo mi Ciebie brakuje....
Zgłoś SPAM
26.12.2016.
Dziś są Twoje urodziny......,
Zgłoś SPAM
Wigilia
Druga Wigilia bez Ciebie Tato...
Zgłoś SPAM
30.10.2016
Zgłoś SPAM
Zawsze i tak jestes z nami.....do zobaczenia.
Zgłoś SPAM
30/9
Bardzo mi Ciebie brakuje Tato....
Zgłoś SPAM
29/7/16
tak siedzę i myślę...
Zgłoś SPAM
Zawsze jestes ze mną.
Zgłoś SPAM
...[[*]]...
Zgłoś SPAM
27.03.2016
Wielkanoc
Zgłoś SPAM
Jesteś zawsze z nami...
Zgłoś SPAM
Wszystkim tym,którzy towarzyszyli Andrzejowi w Ostatniej Drodze oraz tym,którzy nas wspierali w dniach smutku i rozpaczy z całego serca dziękujemy. Wanda
Zgłoś SPAM
Zabrakło momentu, może chwili byśmy z każdej strony poznać się zdążyli. Więcej uczyć się powinniśmy i z mądrości korzystać. Unikać ciągłego tłumaczenia, struganie karpia w ciężką pracę zmieniać. Wszystko to wiemy, zabrakło chwili. W obliczu śmierci tęczą się niebo okryło. Ogromny szacunek i smutek to życie po sobie zostawiło. Jeszcze jedno zostało przyjaźń wspaniała, która tych co zostali będzie wspierała.
Zgłoś SPAM
Ile razem dróg przebytych,ile ścieżek przedeptanych,ile deszczów,ile śniegów wiszących nad latarniami,ile listów ile rozstań,ciężkich godzin w miastach wielu i znów upór żeby powstać i znów iść i dojść do celu.Ile w trudzie nieustannym wspólnych zmartwień,ciągłych dążeń,ile chlebów rozkrajanych,pocałunków,schodów,książek.A Tyś lot i górność chmur,blask wody i kamienia,wiec chciałabym Twoje serce ocalić od zapomnienia......
Zgłoś SPAM
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
-
Wanda Michalik
03.06.2015